• Sitko Priessnitza
    Woda to cud i banał zarazem. Jest wszędzie. Służy przyrodzie i człowiekowi. Bez niej nie ma życia. I tak jest od tysięcy lat. Inaczej z właściwościami wód leczniczych. Choć znane od starożytności, tak naprawdę, odkryto je dopiero w XIX wieku. Matka natura, jak zawsze miłosierna, dała człowiekowi kolejną szansę. Na szczęście zrobił z niej właściwy użytek. W kuferku po mojej babci-akuszerce znalazłem - obok paru bibelotów, jakichś instrumentów medycznych i zawodowego dyplomu z 1912 roku - dwa tomy książki-podręcznika Friedricha Edouarda Bliza: "Nowe lecznictwo przyrodne".....
  • Strzelanie do psów i kotów w obwodzie łowieckim
    Pytanie: Czy i w jakich warunkach myśliwy może strzelić do psa znajdującego się bez dozoru człowieka w obwodzie łowieckim? Telewizja TVN 24 - Wrocław. Odpowiedź: Możliwość strzelania do psów i kotów włóczących się w obwodach łowieckich była pod pewnymi warunkami przewidziana przez trzy polskie łowieckie akty normatywne: przedwojenne rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 3 grudnia 1927 r. o prawie łowieckim oraz powojenne: dekret z 29 października 1952 r. o prawie łowieckim i ustawę z 17 czerwca 1959 r. o hodowli, ochronie zwierząt łownych  prawie łowieckim.......
  • Projekt budowlano-wykonawczy instalacji fotowoltaicznej
    A artykule autorzy przedstawili zagadnienia związane z projektowaniem mikroinstalacji fotowoltaicznej. Projekt techniczny składa się z kilku części. W pierwszej przedstawiono część formalną. W drugiej - opisowo techniczną. W trzeciej - część rysunkową.
  • Różnorodność przyrody ożywionej
    W artykule zdefiniowano różnorodność biologiczną i zilustrowano jej wartość ekonomiczną. Pokazano, że - w języku ekonomicznym - stanowi ona tzw. dobro publiczne i jako takie narażona jest na niedostateczną podaż w następstwie "jazdy na gapę". Aby przeciwdziałać temu zjawisku, wymaga się od niektórych beneficjentów różnorodności biologicznej - np. firm farmaceutycznych - aby partycypowali w kosztach jej ochrony. Zasada jest słuszna i chyba przestrzegana, jednak skala i forma tego udziału wzbudza wątpliwości. Różnorodność biologiczna, nazywana też nie całkiem poprawnie bioróżnorodnością, obejmuje trzy warstwy. Po pierwsze, najpowszechniej rozpoznawana jest różnorodność gatunkowa. Zostaje ona zubożona, jeśli znika jakiś gatunek - choćby to był komar. Po drugie, przyrodnicy odnotowują różnorodność genetyczną lub populacyjną. Nawet gdy liczba  występujących gdzieś gatunków się nie zmienia, to przyroda staje się uboższa, jeśli kurczy sią pula genowa: a więc jeśli znikają jakieś odmiany roślin albo rasy zwierząt.
  • Pisaliśmy o tym... 1982
    Po raz pierwszy na łamach AURY zabiera głos filozof - poetka Beata Szymańska "Świat przyrody - świat poezji" (nr 11/1981): Przyroda widziana przez romantyków bywa groźna, burzliwa, niespokojna, ale jej piękno jest ukazane w sposób świadczący o silnym poczuciu, iż świat natury jest, w przeciwieństwie do świata kultury, właściwym miejscem człowieka, miejscem, do którego, jeśli stamtąd odszedł, powinien wrócić. Tylko w ten sposób odnajdzie własną istotę, rozwiąże zagadkę, którą jest sam dla siebie. Owe, tak charakterystyczne dla poezji romantycznej opisy samotności wśród góry czy, jak chce słowacki "na skałach oceanowych", zawierają przekonanie, iż w nieskażonym świecie natury człowiek nigdy w gruncie rzeczy nie jest samotny, gdyż właśnie tam jest "u siebie".